Szukałam wygodnej sukienki na jesień. Nie muszę trzymać się w pracy sztywnego dress codu, więc chciałam żeby to komfort noszenia był kluczem wyboru. Granatowa sukienka z kieszonkami okazała się strzałem w dziesiątkę!
Prostą w kroju dzianinową kreację ozdabiają przeszycia w newralgicznym dla każdej pani o zaokrąglonej sylwetce miejscu czyli w okolicy brzucha. Powodują, że właśnie tam, sukienka dobrze i miękko się układa, a kieszonki dodatkowo odwracają uwagę. Stanowią również element dodający uroku. Wszystkie te uzupełnienia pomyślane są bardzo subtelnie, przez co sukienka wygląda klasycznie np. z czarnymi szpilkami.
Postanowiłam założyć do niej także fikuśne balerinki w kontrastowym, czerwonym kolorze przez co uzyskałam strój bardzo na luzie. Świetnie nadaje się wtedy do pracy czy popołudniowy spacer. Charakter tej sukienki jest taki, że zależnie od dodatków, sprawdzi się zarówno w formalnych jak i codziennych okolicznościach.
Ogromną jej zaletą jest to, że mięsisty, lekko elastyczny materiał komfortowo się nosi. Sukienka nie ma podszewki, więc nic się nie podwija, a rękaw trzy czwarte to świetny wybór na zbliżające się, nieco chłodniejsze jesienne dni.
Poważnie myślę nad tym, żeby uzupełnić swoją garderobę na nadchodzący sezon o jeszcze jedną sukienkę o tym kroju, ale dla odmiany w jaśniejszym kolorze.
0 komentarzy