Sukienka w kwiaty – długa, a jednak lekka
Lekka jak piórko i do tego ukwiecona jak majowa łąka – to zdecydowane atuty tej kreacji. Zapewniam – nie da się nie polubić tej sukienki. Tym bardziej, że jest w moim ulubionym granatowym kolorze, który doskonale podkreśla urodę każdej brunetki. Granatowa sukienka w kwiaty sprawdzi się zarówno jako kreacja na szczególne okazje jak i jako codzienny strój. Absolutnie warto w taką zainwestować w okresie wiosenno-letnim.
Cechy charakterystyczne
Gdybym miała wskazać najważniejszą jej zaletę, to: jest niesamowicie wygodna w noszeniu. Przede wszystkim dlatego, że uszyto ją z delikatnego, lekkiego i przyjemnego w dotyku materiału. Dlatego w mojej stylizacji postawiłam dodatkowo na piórkowe kolczyki, żeby jeszcze bardziej podkreślić jej zwiewny charakter.
Zakładana jest przez głowę, więc nie ma niewygodnych zamków, nic się też nie przemieszcza i nie przesuwa. Ma przy tym długość maxi i prosty krój. Jest lekko rozszerzana ku dołowi, co dodatkowo wpływa pozytywnie na jej atrakcyjność i wygodę noszenia. Tutaj warto podkreślić, że sprzyja również ukrywaniu mankamentów figury. Mamy pewność, że zwłaszcza brzuszek, sprytnie się pod nią schowa. A to duża zaleta jeśli chodzi o panie z sylwetką plus size.
Maskowanie niedoskonałości
Charakteru dodają tej kreacji niewątpliwie kwiaty – dzięki temu doskonale sprawdzą się do niej np. różowe dodatki. Ten deseń rozświetla naszą sukienkę i dodaje jej dziewczęcego uroku. A kwiaty pasują przecież każdej kobiecie – niezależnie od wieku. Będziemy się więc w niej dobrze czuły np. na przyjęciu u rodziny, ale i w pracy.
Sukienka w kwiaty i jej uniwersalność
Warto podkreślić, że sukienka nie jest bardzo wymagająca – będą do niej pasowały buty zarówno w jaśniejszych (za sprawą kwiatów), jak i ciemniejszych kolorach. Możemy ją zatem zestawić z klasycznymi szpilkami (granatowymi czy czarnymi), a gdy zrobi się cieplej – z jaśniejszymi sandałkami. Będzie więc idealną pozycją na różne okazje – i te mniej i bardziej formalne, w szafie każdej pani, która dobrze się czuje w długości maxi. A przy tym lubi czuć się zwiewnie i odrobinę dziewczęco.
0 komentarzy